Historia lubi zataczać koło i przekonywaliśmy się o tym już niejednokrotnie. Wydarzenia z ostatnich miesięcy niestety to potwierdzają, ponieważ od 27 września do 10 listopada 2020 roku trwały brutalne starcia o Górski Karabach pomiędzy Azerbejdżanem i Armenią. To swego rodzaju powrót do przeszłości, ponieważ konflikt na tych terenach trwa od wieków. Dlaczego ponownie doszło do walk i jakie jest podłoże problemu?

Historia konfliktu o Górski Karabach

Historia konfliktu o Górski Krabach sięga IX wieku, kiedy to ormiańscy władcy, rządzący tymi terenami, musieli co jakiś czas odpierać najazdy ludów muzułmańskich. Przełomowy był XVI wiek, od kiedy zaczęli być oni podlegli perskiemu władcy – miało to wpływ na znaczące wymieszanie etniczne regionu. Górski Karabach zamieszkiwali zarówno chrześcijanie (Ormianie), jak i muzułmanie (Tatarzy Kaukascy).

Jednak pierwsze krwawe walki miały miejsce dopiero w 1905 roku w czasie rewolucji rosyjskiej. I choć w większości tereny te zamieszkiwali już wtedy Ormianie, dzięki pomocy brytyjskiej Górny Karabach trafił w granice Azerbejdżanu. Armenia nie pogodziła się z tą stratą i od tego czasu regularnie ubiegała się o region. Na przełomie 1987 i 1988 roku doszło tu do zamieszek etnicznych, a w lutym 1988 roku miał miejsce pogrom miejscowych Ormian. Lata 1992-1994 to już brutalne starcia, w których łącznie zginęło niemal 18 tysięcy osób. Ostatecznie karabachscy Ormianie obronili się przed armią Azerbejdżanu, a Górski Karabach funkcjonował jako samodzielne państwo, które jednak nie zostało oficjalnie uznane na arenie międzynarodowej.

Niestety, jak wiemy, na tym się nie skończyło – sytuacja była napięta praktycznie przez cały czas, a eskalacja emocji miała miejsce 27 września 2020 roku. Tego dnia o rozpoczęciu ofensywy w Karabachu przez Azerbejdżan poinformował premier Armenii – Nikol Paszinian.

Przebieg walk

Mapa walk o Górski Karabach
Mapa walk o Górski Karabach. Fot: Emreculha, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

Oba kraje wprowadziły stan wojenny, a władze w Baku ogłosiły, że azerskie wojska przejęły kontrolę nad sześcioma miejscowościami. Następnego dnia rozmieszczona została ciężka artyleria, a Azerbejdżan został oficjalnie poparty przez Turcję. Do końca miesiąca zginęło 103 żołnierzy ormiańskich i 7 cywili – nie ujawniono natomiast strat po drugiej stronie konfliktu.

Przez pierwszy tydzień października trwało wzajemne ostrzeliwanie się obu armii, a niewielki przełom nastąpił 9 października, kiedy to Władimir Putin zaprosił władze Armenii i Azerbejdżanu do Moskwy. Tam powstało oświadczenie o zawieszeniu broni, które jednak – już po wejściu w życie – trwało zaledwie kilka minut. Obie strony oskarżały się o złamanie postanowień rozejmu i doszło do kolejnych starć. Do końca miesiąca liczba ofiar przekroczyła liczbę tysiąca żołnierzy i kilkudziesięciu (a nawet kilkuset) cywili.

Walki trwały jeszcze na początku listopada, aż do 10 dnia miesiąca, kiedy to weszło w życie porozumienie pokojowe między Armenią i Azerbejdżanem.

Wynik wojny w Górskim Karabachu

Zgodnie z tym porozumieniem Azerbejdżan odzyskał zajęte tereny południowej części Górskiego Karabachu, a Armenia zgodziła się wycofać ze wszystkich okupowanych od 1992 roku terenów Górskiego Karabachu. Azerowie zobowiązali się natomiast do odblokowania drogi pomiędzy Stepanakertem a Armenią.

Wynik wojny jest więc jasny – to Armenia poniosła największe straty i musiała oddać większość ziem, o które od lat toczą się spory. Czy to koniec wzajemnych oskarżeń i konfliktu? Biorąc pod uwagę to, co działo się na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci, trudno się tego spodziewać.

Fot.: Voice of America, Public domain, via Wikimedia Commons

Author